Chromoterapia czyli leczenie kolorami to nic nowego. Była znana już cztery tysiące lat temu w starożytnych Chinach, Indiach i Egipcie. Wpływ kolorów na emocje i samopoczucie wykorzystywano w wielu dziedzinach życia: od codziennego poprawiania humoru po leczenie chorób.
Barwy w przyrodzie są traktowane jak kosmiczna, życiodajna energia, przywracająca harmonię i spokój w organizmie. Dziś podchodzimy do tego typu informacji z przymrużeniem oka. Nieświadomi siły kolorów możemy jednak wiele stracić.
Jak to działa?
Rozpoznawanie kolorów zawdzięczamy światłoczułym komórkom w siatkówce oka – pręcikom (odpowiedzialnym za jasność) i czopkom (wrażliwym na barwę). Ludzkie oko ma ograniczoną rozdzielczość barw. Niektórzy z nas nie widzą różnicy między kolorami o różnym nasyceniu, traktując je jako identyczne. Wynika to z indywidualnych predyspozycji, ale może się zmieniać przy częstym kontakcie z danym kolorem, jak w przypadku malarza, drukarza czy wizażystki.
Zobacz: Liczy się barwa i czas >>
Poszczególne kolory mają różną długość fal. Terapeuci, znając je, dostosowują do konkretnych schorzeń. W najprostszym podziale przyjmuje się, że barwy ciepłe służą do pobudzania i wywoływania dobrego nastroju, natomiast zimne uspokajają, pozwalają zachować równowagę i zwiększają odporność.
Tęczowa rewolucja
Człowiek od zarania dziejów otaczał się kolorami i instynktownie je wykorzystywał. Dziś ten instynkt został przysłonięty trendami. Moda w tym wypadku może być pułapką zarówno dla odwiedzających biuro klientów, jak i przede wszystkim dla pracowników, którzy spędzają tam każdego dnia wiele godzin. Od tego, którą barwę wybierzemy, mogą zależeć nasze kontakty z kontrahentami, samopoczucie, zdrowie, podejmowane decyzje, a także wydajność pracy. Nieumiejętny dobór może poskutkować rozdrażnieniem, nieuwagą czy sennością.
Święta trójca
Podstawą jest biel – kolor kojarzący się jednoznacznie z czystością, młodością, prostotą i jasnymi regułami, czerń – stylowa i pełna klasy niesie za sobą skojarzenie zwycięstwa oraz bezkonkurencyjny szary – najbardziej neutralny i pasujący do absolutnie każdego innego koloru, np. dodatków czy mebli. Pozostałe barwy należałoby dostosowane do charakteru usług lub atmosfery w firmie, by były jego spójnym i nie odwracającym uwagi dopełnieniem.
Zobacz: Feng Shui Biura >>
Co dla kogo?
Jakie kolory wybrać by żyło nam się lepiej w miejscu, w którym spędzamy większą część dnia? Szefowie firm rzadko biorą pod uwagę, że ani pracownikom ani klientom nie jest wszystko jedno. Tymczasem mała zmiana może spowodować lawinę nowych zamówień i zauważalną poprawę relacji między pracownikami. Poniżej zestawienie kolorów, które mają najsilniejsze oddziaływanie:
-
CZERWONY – podstawowy kolor pobudzający pasuje do miejsca, w którym liczy się pomysł – np. szkołach artystycznych. Nie można jednak przesadzić – pomalowane nim ściany mogą męczyć i przytłaczać, lepiej więc wybrać czerwone dodatku. Niewskazany jest za to w biurach maklerskich lub kancelariach adwokackich – kojarzy się tam z przegraną, spadkiem na giełdzie. Podnosi także ciśnienie i wzmaga uczucie gniewu.
-
ŻÓŁTY, TURKUS, ORANŻ – sprawdzą się za w biurach turystycznych, przywołując ciepłe wspomnienia wakacji i budząc tęsknotę za beztroskim wypoczynkiem.
-
WANILIOWY – obok bieli można zastosować w księgowości – sprzyja analitycznemu myśleniu.
-
BŁĘKITNY – powinny zafundować sobie agencje reklamowe i działy marketingu – wyzwala kreatywność, symbolizuje lojalność i niezawodność. Dlatego też politycy tak często wybierają błękitne koszule.
-
RÓŻOWY – nierozerwalnie związany z opieką, czułością, jest wskazany dla osób spragnionych miłości, a więc idealny dla biura matrymonialnego.
-
FIOLETOWY – jest kolorem ezoteryków i księży, poszukujących odpowiedzi na pytania dotyczące sensu życia. Tłumi również lęki i działa uspokajająco. Jest wskazany w gabinetach psychologicznych i ośrodkach terapii, ale także w klubach fitness – hamuje bowiem głód i reguluje przemianę materii.
-
ZIELONY – wywołuje uczucie spokoju, harmonii i bezpieczeństwa. Nie bez powodu więc jest tak często stosowany w bankach i kancelariach finansowych.
Zobacz: Więc chodź, pomaluj moje… biuro! >>
~DA-R