Na pytanie – Czym jest dla Ciebie Internet? – większość ludzi odpowiada- źródłem informacji czy miejscem spotkań ze znajomymi. Korzystamy z niego w momencie, gdy chcemy przeczytać najnowsze wiadomości lub poszukujemy konkretnych produktów. Dla niektórych osób świat online jest także workiem niekończących się dochodów. Założyciele takich serwisów jak Google, Facebook, YouTube czy Allegro stanowią tego najlepszy przykład. Poniżej przedstawiamy sprawdzone sposoby oraz porady dotyczące uzyskiwania dochodów za pomocą Internetu. Poznaj dekalog Zarobkowego Świata Online. Dziś cz.2 naszego poniedziałkowego artykułu.
Przykazanie 6. „Zarabiaj za pomocą jednego palca”
A ściślej mówiąc: dzięki kliknięciu na daną reklamę lub stronę. Służą do tego programy PTC-Paid to Click. Są to platformy, które po zarejestrowaniu się udostępniają nam od kilku do kilkunastu sponsorowanych linków. W zależności ile z nich naciśniemy lub też skomentujemy, takiej wysokości otrzymamy wynagrodzenie. Opcja ta, często liczona w dolarach, dostarcza średnio do 10 dolarów miesięcznie, chociaż zdarzają się promocje, a nieraz strony oferujące za jedno wejście nawet parę dolarów.
Przykazanie 7. „W dobie Internetu, czytanie nie zginie”
Podobne do PTC, jest GPTR, czyli tzw. Get Paid to Read, który, krótko mówiąc, płaci nam za przeczytanie artykułów. Po zarejestrowaniu się otrzymujemy na naszą skrzynkę pocztową maile z linkami do wskazanych artykułów. Metoda ta jest często krytykowana za zbytnią czasochłonność, w przeliczeniu do zarobków. Wynoszą one zwykle od 1/4 grosza do 2 za przeczytanie. Zaletą tej formy zarobkowania jest brak ograniczeń wiekowych, tj. nie musimy mieć ukończonych 18 lat, aby zapisać się do tego typu platform oraz oczywiście najcenniejsza – zdobyta po danym tekście wiedza.
Przykazanie 8. „Twój głos ma znaczenie”
A tym bardziej Twoja opinia. Jeżeli chcemy zarobić za pomocą oceniania czegoś, dobrym sposobem okaże się udział w płatnych ankietach. Po zapisaniu się do badań panelowych dostajemy na pocztę internetową kwestionariusz z pytaniami do uzupełnienia. Ta forma jest prosta i bardziej dochodowa w porównaniu do GPTR czy PTC. Średnio za jedną wypełnioną ankietę, otrzymujemy kilka, a nawet kilkanaście złotych. Wynagrodzeniem są też np. prenumeraty czasopism lub firmowe upominki. Wadę stanowi jednak ograniczona ich ilość. Zdarzają się badania trwające parę minut i takie, których czas wynosi kilka dni. Dlatego najlepiej współpracować z jak największą ilością paneli.
Przykazanie 9. „Nie moje, a zarobię”
Choć być może brzmi to egoistycznie, to na pewno takie nie jest. Mowa o MLM (Multi Level Marketing). System ten polega na sprzedawaniu towarów lub usług od dystrybutorów, za które uzyskujemy prowizję. Jest to bezpieczna i metoda wyjątkowo dochodowa, jeżeli włożymy w nią trochę pracy. Jedynym kosztem jaki ponosimy jest zakup startera. Czym on jest zależy od sprzedawanych produktów. Może to być katalog lub próbki.
Przykazanie 10. „Daj z siebie wszystko, a nawet więcej !”
Ostatnia, a tak naprawdę najważniejsza rada. Jeżeli już zdecydowałeś się na zarabianie w Internecie, włóż w to całe serce. Nie rób czegoś tylko dla zysku, bo szybko to Ci się znudzi. Wybierz taką formę, która wydaje się Ci nie tylko najkorzystniejsza, ale i psująca do Ciebie. Jeśli zamierzasz zająć się taką działalnością na poważnie, czeka Cię długa druga, ale jeżeli będziesz pracować na 120 % nie ma szans, aby się nie powiodło. Powodzenia!
Zobacz Dekalog zarabiania w sieci cz. 1
~JS
Źródło:
realne-zarabianie.blogspot.com
Nie zgodzę się, żeby przykazania 6-8 były dobrymi radami – większość firm, które płacą za tego typu prace, przelewają pieniądze dopiero, gdy zarobisz np. min. 50euro, albo 100$, a patrząc na to, że dostajesz tylko określoną liczbę linków i do tego za grosze, zbierasz tę kwotę miesiącami..
Kiedyś próbowałam tak sobie dorobić do pensji i to fakt, te ankiety internetowe i artykuły to po prostu oszustwo..