Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do 2020 roku e-faktury mają być główną formą fakturowania także w Polsce. Z tego systemu już od ponad dekady korzysta Finlandia i Dania. Nie obyło się bez buntu – wiele firm twierdziło, że zmiany są niepotrzebne, skoro wcześniej było dobrze. Teraz jednak prawie 80% faktur stanowią dokumenty elektroniczne. A jak jest w Polsce?
Rozporządzenie Ministra Finansów z 2005 roku zrównuje tradycyjną papierową fakturę z dokumentem elektronicznym. Późniejsze regulacje ustalają również sposób ich przesyłania, przechowywania i udostępniania. Nie jest to więc sprawa szczególnie nowa, a mimo to, temat wydaje się wielu przedsiębiorcom kompletnie obcy. A szkoda, bo dzięki e-fakturom możemy wiele zyskać:
- oszczędność – wysyłając rozliczenie przez internet, koszty przesyłki pocztowej zostają w naszej kieszeni,
- terminowość i bezpieczeństwo – ryzyko, że przesyłka nie dotrze na czas lub w ogóle zaginie po drodze zmniejsza się do minimum,
- wygoda – faktury elektroniczne zajmują nieporównywalnie mniej miejsca niż papierowe, w każdej chwili można do nich wrócić bez żmudnego wertowania przepełnionych segregatorów,
- ekologia – oszczędzamy papier, a co za tym idzie lasy.
Według badań przeprowadzonych na zlecenie Lewiatana 88% przedsiębiorców owszem, słyszało o elektronicznych fakturach, jednak tylko połowa z nich rzeczywiście korzysta z takiego rozwiązania. Często jest też tak, że elektroniczna faktura jest drukowana i stosowana jak tradycyjna, papierowa. Ci, którzy posługują się e-fakturami nie mają im nic do zarzucenia i niezwykle chwalą sobie możliwość przesyłania takich danych przez internet. Co z resztą? Tu pewne zaskoczenie. Mimo niewątpliwych korzyści większość z nas wciąż woli otrzymywać papierowe dokumenty. Nie korzystają z internetu? Otóż nie. Wątpliwości budzi bezpieczeństwo danych. Część osób nie wie również co zrobić z takim dokumentem lub nie wierzy, że w jakiś sposób mogłoby się to przyczynić do ochrony środowiska. Ponad połowa ankietowanych jako powód podaje, że po prostu… woli mieć wszystko na papierze.
Konfederacja Lewiatan, wraz z Koalicją „Wybieram e-faktury”, w skład której wchodzą: Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Rozliczeniowa SA, Orange Polska, UPC Polska, ING oraz Sage, planuje przeprowadzenie szeroko zakrojonych działań informacyjno-edukacyjnych – pisze Wyborcza.biz. Kampania ta ma poszerzyć wiedzę i obniżyć poziom nieufności firm do nowych technologii.
~DAR
Źródła: wyborcza.biz, e-faktury.net