Spóźniony tramwaj czy autobus to udręka dla niejednego pasażera komunikacji miejskiej. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest blokowanie torowiska przez źle zaparkowane samochody. Jak się okazuje kierowcy nie tylko to mają na sumieniu.

Jest nas coraz więcej

Nikogo chyba nie zaskakują już tworzące się na ulicach korki. To efekt wciąż rosnącej liczby samochodów. Oprócz mieszkańców Poznania ulicami poruszają się również samochody osób przyjezdnych z ościennych gmin, którymi dojeżdżają do pracy czy też przebywającej czasowo w stolicy Wielkopolski licznej grupy studentów. Jak podaje serwis Korkowo.pl w ciągu ostatnich 10 dni roboczych średnia prędkość w godzinach szczytu osiągana przez kierowców na terenie całego Poznania oscyluje wokół 35 km/h. Sytuacja wygląda mniej przyjemnie jeśli weźmiemy pod lupę samo centrum. Z analizy raportu przygotowanego przez ekspertów z Korkowo.pl wynika, że jeszcze w grudniu 2012 prędkość osiągana przez zmotoryzowanych w ścisłym centrum Poznania (0-2km) wynosiła 30 km/h.

Dlaczego nie MPK?

Takiej sytuacji zapewne udałoby się uniknąć, jeśli mieszkańcy korzystaliby częściej z komunikacji. Jednak i z nią bywa różnie. Spóźnienia, ceny biletów czy częstotliwość kursowania tramwajów oraz autobusów to tylko nieliczne kwestie wytykane zarządcom MPK przez kierowców. Niestety powodem niedogodności związanych z korzystaniem z komunikacji miejskiej często są oni sami. W ostatnich dniach Internet obiegł film (YouTube) pokazujący kierowcę wyprzedzającego tramwaj w niewłaściwy sposób na moście Królowej Jadwigi. To zapewne jeden z przypadków uwiecznionych przez kamery zamieszczone w pojazdach poznańskiego MPK.

Torowiska zablokowane, miasto stoi

Mimo apeli MPK oraz akcji – np. Prawidłowo zaparkuj samochód – przeprowadzanych przez włodarzy miasta, kierowcy wciąż blokują torowiska. Warto pochylić się nad przyczynami takiego zachowania. Najczęściej wynikają one z niewystarczającej liczba miejsc parkingowych. Co grozi kierowcy, który blokuje torowisko, utrudniając tym samym ruch oraz powodując opóźnienia? Kierowca blokujący przejazd pojazdom komunikacji miejskiej narażony jest na konsekwencje finansowe. – Przede wszystkim może zostać ukarany mandatem przez MPK oraz Policję. Zgodnie z cennikiem MPK minuta wstrzymania ruchu na torowisku tramwajowym to koszt 5 zł, natomiast autobusu 3,5 zł. – mówi mecenas Jakub Brykczyński z Kancelarii Adwokackiej Brykczyński i Partnerzy Dodatkowo na takiego kierowcę może zostać nałożony mandat karny za złe parkowanie w wysokości 100 zł – dodaje J. Brykczyński. Najlepszym sposobem na uniknięcie kary jest prawidłowe parkowanie. Aby zmniejszyć liczbę utrudnień w mieście wynikających ze złego parkowania wystarczy trzymać się jednej prostej zasady – zachować odpowiednią odległość (1m) od torowiska. Dzięki temu nasz budżet zostanie nienaruszony, a jakość przemieszczenia się po mieście zarówno przez zmotoryzowanych, jak i tych poruszających się komunikacją miejską ulegnie poprawie.

Źródło: Korkowo.pl

0 0 votes
Article Rating
0
Would love your thoughts, please comment.x