Rynek pracy ewoluuje. Mało kto, poszukując zatrudnienia, korzysta dzisiaj z oferty miejskiego pośredniaka. Chętniej przeglądamy internetowe strony ogłoszeń lub składamy aplikację bezpośrednio u naszego wymarzonego pracodawcy. Są też headhunterzy. Kto to taki i czego możemy się po nim spodziewać?
Headhunter to osoba, która jako rekruter pracuje w dużej korporacji bądź agencji pośrednictwa pracy. Działając zazwyczaj na zlecenie jakiejś firmy, przeczesuje rynek w poszukiwaniu idealnego kandydata na dane stanowisko. Nie polega to jednak na wystawianiu ogłoszeń i oczekiwaniu aż zjawią się chętni. Takim łowcom nie zależy bowiem na osobach, które z różnych przyczyn utraciły zatrudnienie i gorączkowo poszukują nowego. Bynajmniej! Smakowitym kąskiem dla headhunterów jest wyłącznie „gruba ryba” – wybitny specjalista, zatrudniany przez liczącą się firmę, który jest zadowolony ze swojego stanowiska i wcale nie zamierza go zmienić. Głównym celem jest nawiązanie kontaktu i przekonanie go do zmiany pracy na rzecz własnego klienta. Taki proces rekrutacji jest poufny, a osoba, która dokona wyczynu otrzymuje za niego niemałą prowizję.
Dobry myśliwy
Dobry headhunter posiada przede wszystkim bogatą wiedzę o dziedzinie gospodarki, którą ma reprezentować. Nikt nie jest dobry we wszystkim więc i tutaj czasami dzielą się oni na tych, którzy rekrutują specjalistów IT, sprzedaży, finansów itd. To musi być osoba otwarta – chętnie opowie ci o sobie, swojej pracy i przedstawi klientów. Po tym poznasz, że masz do czynienia z profesjonalistą, nie osobą zorientowaną na szybki interes, która nie do końca ma pojęcie o wymogach stanowiska, na które rekrutuje. Headhunter jest czujnym myśliwym – wszak jego zadaniem jest znalezienie najlepszego z najlepszych dla swojego klienta.
Na celowniku
Na co dzień możemy sobie nawet nie zdawać sprawy, że jesteśmy obserwowani przez headhunterów. W swej profesji są niemalże niewidoczni. Grunt to umiejętność pokazania siebie i swoich umiejętności z jak najlepszej strony, a przede wszystkim bycie sobą. Headhunterzy często pojawiają się na bankietach i wszelkiego rodzaju eventach czy pokazach. Należy pamiętać, że to oni znajdują nas – nigdy na odwrót. Telefon od headhuntera zwykle cieszy – zjawiają się oni z ofertą dopasowaną do profilu naszego wykształcenia i doświadczenia, interesującą z różnych, również finansowych, względów. Bez względu na to, czy będziemy nią zainteresowani jest to swego rodzaju satysfakcja i sygnał, że ktoś uznał nas za wartych współpracy. Ale uwaga…!
Próba lojalności
Zdarza się, że władze firm wykorzystują fakt istnienia headhunterów do sprawdzania gotowości swoich pracowników do odejścia z firmy. Zlecają im weryfikację tego kto i za ile byłby skłonny opuścić dotychczasowe stanowisko i przenieść się do firmy konkurencyjnej. Jest to praktyka niezbyt chlubna i wywołująca raczej odwrotny efekt – tak sprawdzany pracownik z pewnością utraci zaufanie do swojego chlebodawcy i rzeczywiście zacznie się zastanawiać nad zmianą pracy.
~DAR
Źródła: gazetapraca.pl, kariera.infopraca.pl, goldenline.pl