Naukowcy, w obecnych czasach, stają w obliczu coraz większych wyzwań. Wiele wynalazków, które kiedyś należały do strefy science-fiction, dziś jest w powszechnym użyciu. Dlaczego więc nie pójść o krok dalej, spełnić marzenie całej ludzkości – zapewnić jej nieśmiertelność? Taki cel postawili sobie specjaliści zrzeszeni w AVATAR PROJECT 2045. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie termin realizacji zadania: okres 33 lat począwszy od 2012.
Narodziny idei
Pomysłodawcą i głównym inicjatorem projektu jest Dimitrij Itskow, rosyjski milioner. W styczniu 2011 roku założył platformę „2045”, której głównym celem jest zapewnienie człowiekowi nieśmiertelności, czyli umożliwienie przetrwania świadomości po śmierci biologicznej ciała. Itskow nazwał ten projekt „Avatar” i zatrudnił do jego wstępnej realizacji 30 naukowców.Wśród nich można znaleźć m.in. profesorów Harvardu, specjalistów z matematyki, psychologów, fizyków i wielu innych. Obecnie inicjatywę popiera już ponad 16 tysięcy osób, a ich liczba wciąż rośnie. Członkowie ruchu „2045” twierdzą, że ludzkość skupia się obecnie na teraźniejszości, całkowicie pomijając kwestie rozwoju cywilizacyjnego i mądre planowanie długookresowe – dziesiątki lat w przyszłość.
Plan działania
Projekt „Avatar 2045” podzielono na 4 etapy. Pierwszy z nich – Avatar A – zaplanowano na lata 2015 – 2020. Obejmuje on stworzenie humanoidalnego robota, sterowanego za pomocą myśli. Ten pomysł wcale nie jest nierealny. Znana z zaawansowanych projektów dla wojska, amerykańska agencja DARPA, już od dłuższego czasu pracuje nad stworzeniem podobnego robota wojskowego, który będzie miał podobny system sterowania. Przedstawiciele „2045” wyrażają chęć współpracy z DARPA, by wspólnie dążyć do przedstawionego celu. Avatar B, przez kolejne 5 lat ma doprowadzić do momentu, gdy do ciała robota zostanie przeszczepiony ludzki mózg. Już ten fakt ma zapewnić ludziom wydłużenie życia o, co najmniej, kilkadziesiąt do kilkuset lat, a być może nawet nieśmiertelność – wszystko zależy od starzenia się mózgu. Etap Avatar C rozpocznie się w roku 2030 i zakłada stworzenie do 2035 r. sztucznego mózgu, do którego będzie można przenieść naszą osobowość tuż przed śmiercią. Ostatni krok to Avatar D – zaplanowany na lata 2040 – 2045, który zakłada przenoszenie osobowości do naszych hologramów. W ten sposób wejdziemy na nowy poziom egzystencji, gdzie ciało – prawdziwe czy sztuczne – nie będzie już potrzebne.
Skąd na to wszystko wziąć pieniądze
Do wykonania tak spektakularnego, technicznego i cywilizacyjnego skoku, niezbędne są nieprzebrane nakłady finansowe. Założyciel ruchu „2045” pomyślał jednak o wszystkim. Zwrócił się o pomoc do milionerów z listy 20 najbogatszych ludzi na świecie wg Forbesa. W biznesie nie ma, oczywiście, nic za darmo. W zamian za finansowe wsparcie, w specjalnie wystosowanym liście, obiecał nieśmiertelność w formie przeszczepienia mózgu darczyńcy do sztucznego ciała. Itskow zapewnia również, że osobiście będzie nadzorował proces przenoszenia organu każdego z bogaczy i daje gwarancje, że nastąpi to jeszcze za ich życia. Ciekawe tylko, czy wzięto pod uwagę tylko sponsorów z najmłodszego pokolenia, którzy będą w stanie dożyć choćby do realizacji etapu A?
Okiem specjalisty
Temat pozostaje nadal kwestią dyskusyjną. Warto się zastanowić, w którym miejscu zanika człowieczeństwo i pojawia się jedynie technologia… Ekspert w dziedzinie Kognitywistyki, zapytany o opinię w tej sprawie, twierdzi, że „jeśli prawdą jest, że mózg jest centrum dowodzenia, siedzibą świadomości i podświadomośći, to istniałaby możliwość przeniesienia mózgu poza ciało.” Problem tkwi tylko w rozmiarze naszej wiedzy na temat tego skomplikowanego organu i procesów w nim zachodzących. Należy rozważyć, czy istnieje sposób na odkrycie wszystkich jego funkcji, skoro za wiele z nich odpowiadają różne struktury. Niewątpliwie prawdą jest, że nauka dąży do stworzenia robota na wzór człowieka, myślącej jednostki. „Tak zwana dusza to wykreowane przez mózg „ja”, wyuczone zachowania i to, co zaobserwowaliśmy. Mózg jest na tyle zaawansowany, że jest taki sam i zarazem inny dla wielu ludzi, co daje problem w zdefiniowaniu, dlaczego ta część u mnie odpowiada tylko za to, a u kogoś innego jeszcze próbuje coś w odmiennym kierunku. To, co chce stworzyć Itskow, to nieśmiertelność bez człowieczeństwa, bo nie można odpowiedzieć na pytanie czy”ja” kończy się na mózgu, czy rozprzestrzenia się na ciało…” – mówi specjalista.
Realistyczna bajka
Trudno ocenić, czy założenia projektu są możliwe do zrealizowania. Dyskusyjny wydaje się być termin. Technologia musiałaby wykonać niesamowity skok do przodu, by sprostać wymaganiom realizatorów projektu „Avatar 2045”. Kto wie jednak, czy tak się nie stanie, bo przecież jeszcze kilka lat temu założenie łącza internetowego w każdym domu wydawało się cudem.
~AS
Źródła: tech.wp.pl | tvn24.pl | 2045.com | gizmag.com | pytamy.pl
: