Facebook rozpoczął testy nad nowym, pozwalającym użytkownikom promować ich posty systemem. Za niewielką opłatą będzie można wyróżnić własne wypowiedzi. Dzięki temu rozwiązaniu zamieszczane informacje będą bardziej widoczne dla znajomych i subskrybentów.
Testy zostaną wykonane wśród nowozelandzkich użytkowników Facebooka. Głównym ich celem będzie sprawdzenie, czy będą oni zainteresowani zapłatą za wyróżnienie danego postu. Dlaczego Nowa Zelandia? System zapłaty za promocję wypowiedzi został zauważony przez jednego z użytkowników tego portalu społecznościowego z Whangarei. Nowa żyłka złota zaczyna zatem swój bieg właśnie na wyspach.
Zobacz: Bez Facebooka ani rusz! >>
Według Facebooka jest to genialny pomysł na zarobek. – Cały czas testujemy nowe możliwości naszego serwisu – mówi dla BBC rzecznik prasowy Facebooka, Mia Garlick. – Prowadzony test to prosty sposób na uzyskanie informacji, czy ludzie będą zainteresowani takim sposobem dzielenia się informacjami ze znajomymi i przyjaciółmi – dodaje. Na razie nie wiadomo, jak szybko testy zostaną zakończone. Ciężko też powiedzieć, czy nie zostaną przeniesione także na inne obszary geograficzne.
Według wielu krytyków informacja o testach to kontrolowany przeciek, mający sprawdzić, z jakimi reakcjami spotka się nowy pomysł Facebooka na zarobek. Grzegorz Ułan na przykład pisze: – Jak dla mnie to kontrolowany przeciek, mający na celu zbadanie reakcji użytkowników Facebooka i pierwszy ich odbiór planów wprowadzenia takiej możliwości. Nie zdziwiłbym się też, gdy po uruchomieniu funkcji dzielenia się plikami, doczekamy się za chwilę i tu płatnych opcji, na przykład zwiększających wielkość przesyłanych plików.
Zobacz: Nowy, reklamowy świat >>
Obecnie testowanych jest kilka sposobów na wyróżnienie dodawanych przez użytkowników postów. Dla każdego z nich Facebook przewidział stosowane opłaty. Ich wysokość uzależniona będzie od widoczności postu. Najwyższa obecnie cena takiego wyróżnienia ma wynosić 1,25 funta. Najniższa – 25 lub 50 pensów. Płatności dokonywane będą drogą elektroniczną – dzięki kartom kredytowym lub systemowi PayPal. Facebook nie wyklucza również, że niektóre ze sposobów na wyróżnienia wypowiedzi będą darmowe.
Przypomnijmy, za co dziś firmy płacą już Facebookowi:
-
reklamy sponsorowane (Social Ads lub Engagement Ads),
-
zdarzenia sponsorowane,
-
pokazanie istniejących postów i aktywności, w których jest o nich mowa.
W sumie w 2010 roku Facebook zarobił na reklamach 1,8 mld dolarów. Rok później natomiast – 3,8 mld. Reklamy generują 80% zysków z przychodów Facebooka.
– Coraz częściej będziemy świadkami testowania nowych pomysłów właścicieli portali społecznościowych na to, jak zarobić na naszej aktywności pieniądze – mówi dla BBC Ian Maude z Enders Analysis. – Zarówno nie tak spektakularne, jak przewidywano, wejście Facebooka na giełdę, jak i niższe w ostatnich sześciu miesiącach przychody, będą sprzyjać koncentrowaniu się jego twórców na nowych sposobach na zarabianie pieniędzy i motywować od podobnych testów– dodaje.
Zobacz: Oś czasu na Facebooku >>
Ciekawe, jaki wpływ nowe rozwiązanie najpopularniejszego serwisu internetowego na świecie będzie miało na firmowe strony fanpage. Czekamy na Wasze opinie.
~KW
No właśnie ciekawe, na czym będą jeszcze zarabiać. Piszą, że zawsze będą za darmo, i tak się reklamują, a tu się okazuje, ze nie tylko firmy ( co jest zrozumiałe, bo reklama nie jest za darmo), ale i użytkownicy płacą albo będą płacić!