W ciągu całego roku obchodzimy przeróżne święta. Jednym z najbardziej oczekiwanych w Polsce jest Święto Pracy – przypadająca bowiem na pierwszy dzień maja. Dla wielu z nas jest to czas, w który nie idziemy do pracy. Pierwszy maja idealnie wpasowuje się w roczny rytm świąt tworząc nieodłączną część najdłuższego weekendu w Polsce. Wyjazdy, grille, odwiedziny – tym znakomita część z nas zajmie się od jutra. Mamy przecież na to czas. W Dzień Pracy do pracy nie chodzimy. Dlaczego?
Geneza tego święta sięga do 1886 roku, gdzie pierwszego maja w Chicago miał miejsce strajk robotników walczących o godne standardy zatrudnienia. Pracownicy fabryki firmy McCormick Harvester zażądali skrócenia czasu pracy z 12 do 8 godzin. Wysunęli także postulat podwyższenia zarobków i poprawy warunków pełnienia obowiązków służbowych. Zamiast realizacji roszczeń doczekali się jednak „modernizacji zakładu”, w wyniku której zostali zastąpieni nową kadrą. Reakcją była, jak nietrudno się domyśleć, fala buntu i oburzenia. Protest, który zainicjowali zwolnieni robotnicy początkowo przebiegał bez ofiar. Ostateczny bilans zysków i strat rewolty pokazał jednak, że w jej wyniku życie straciło wielu robotników. To na ich cześć w 1889 roku II Międzynarodówka ustanowiła pierwszy maja Świętem Pracy. Rządy wielu państw natomiast wpisały święto w kalendarz dni wolnych od pracy.
Pierwszy maja na świecie
W większości krajów Europy Zachodniej tradycyjny May Day przeszedł transformację. Od 2001 roku organizowane są tu EuroMayDay. Akcja, która pierwszy raz miała miejsce w Mediolanie, ma na celu zwrócenie uwagi na niepełnoetatowych pracowników i emigrantów. Głównym jej celem jest promowanie zhumanizowania pracy, solidarności, równych szans dla przybyszów z innych niż zachodnia części Europy. Opiekę nad wydarzeniami sprawują grupy feministyczne, antykapitalistyczne oraz emigranckie.
W krajach Ameryki Północnej Dzień Pracy – Labour Day, obchodzony jest w pierwszy poniedziałek września. W Australii data Labour Day zależny jest od kalendarza stanu, w którym aktualnie święto jest obchodzone.
Po polskiej stronie
W Polsce, jak i w wielu innych krajach Europy pierwszy maja nazwany jest Międzynarodowym Dniem Solidarności Ludzi Pracy. Święto zaczęto obchodzić w roku 1890. Początkowo za jego organizację odpowiadały związki zawodowe i partie polityczne (głównie PPS). W czasach PRL-u nazwę zmieniono na Święto Klasy Robotniczej, i pod sztandarem propagandy na masową skalę organizowano wiece, zgromadzenia czy pochody. Udział w wydarzeniach pierwszego maja był obowiązkowy. Nierzadko pracownicy za zaangażowanie w ich organizację byli dodatkowo premiowani.
Dziś pierwszy maja, oprócz ustanowienia go dniem wolnym od pracy, niewiele ma wspólnego z socjalistyczną propagandą. Wykorzystujemy ten czas na wyjazdy, spotkania a przede wszystkim – odpoczynek od pracy.
Zobacz: Porządki przed urlopem >>
Wszystkim czytelnikom eBiznesPolska.pl życzymy udanej majówki!
~JS
I chwała za weekend majowy!
A Amerykanie zawsze musza inaczej:P. Wiadomo ze kazdy chce jak najwiecej dni wolnych jezeli pracuje na etacie, ale jak np. jest wlascicielem sklepu to juz az tak mu sie nie usmiecha
Człowiek pracuje i pracuje i nie ma jak się wydostać z tego kieratu. Apeluję o święto pracy minimum raz na dwa miesiące!
Te pierwszomajowe pochody to było coś. Pamiętam, jak tata zabierał mnie na jednostkę wojskową zaraz po pochodzie. Były występy, darmowe jedzonko, można było pozwiedzać czołg – dla dziecka to spora atrakcja 🙂