Nikogo nie dziwi fakt, że zarówno w małych sklepikach osiedlowych, większych marketach samoobsługowych czy okazałych hipermarketach montowane są specjalistyczne systemy monitoringu. Klienci czasem nawet przeszukują wzrokiem sufity, żeby znaleźć kamerę, uśmiechnąć się i pomachać do niej ręką. Mowa oczywiście o tych, którzy nie mają niecnych zamiarów…
Stop kradzieżom
Okazuje się, że sam widok kamery potrafi odstraszyć drobnych rzezimieszków i złodziei. Dlatego znane są przypadki, w których handlowcy montowali atrapy kamer, aby te skutecznie pełniły funkcję „odstraszaczy”. Choć z czasem właściciele zaczęli zdawać sobie sprawę z dodatkowych właściwości monitoringu wideo i instalowali prawdziwe systemy – Najgorzej było jak tworzyła się kolejka i ludzie stali blisko półek z produktami. Wówczas zgarnąć coś do kieszeni nie stanowiło najmniejszego problemu. Co więcej, zadziwiające jest to, że czasami ludzie robili zakupy za ok. 20 zł, a i tak przy okazji zwinęli do kieszeni paczkę gum za 2 zł. To już chyba taka mentalność. – opowiada p. Krzysztof Bisz, właściciel sklepu osiedlowego w warszawskim Mokotowie. Ważnym aspektem monitoringu jest także możliwość obserwowania i nagrywania transakcji przy kasie. Osoba obsługująca nie ma możliwości oszukać klienta, wyciągnąć pieniędzy z kasy czy zachowywać się niezgodnie z etyką pracy. Dzięki temu właściciele mogą obserwować czy ekspedienci są uprzejmi dla klientów i praktykują zalecony scenariusz obsługi.
Stop włamaniom
Monitoring odstrasza złodziei zarówno wewnątrz sklepu, jak również tych, którzy czyhają na zewnątrz z planem włamania. Właściciel sklepu może w każdej chwili uruchomić kamerę, bądź też zdefiniować harmonogram nagrywania obrazu, ustawiając jej działanie np. w trybie nocnym. Ale to nie wszystko. Jak się okazuje, system monitoringu może pełnić również dodatkową funkcję – alarmującą o zagrożeniu. Otóż nowoczesne systemy zostały wyposażone w tzw. czytniki wykrywania ruchu. W momencie wykrycia ruchu, kamera wysyła powiadomienie o alarmie w formie SMS lub wiadomości email i automatycznie nagrywa zdarzenie wywołujące alarm. Wówczas właściciel może obejrzeć obraz nagrywany w danym momencie i zawiadomić odpowiednie służby. A co w przypadku, kiedy kamery i zaawansowane technologie nie odstraszą włamywaczy? – Najbardziej innowacyjne systemy zdalnego monitoringu wideo typu Zerkam wyróżnia to, że nagrania zapisywane są na zewnętrznych, dedykowanych serwerach. Dzięki temu nawet jak ktoś się włamie i zniszczy kamerę, nagranie ze zdarzenia pozostaną nietknięte. Co więcej, nagrania są szyfrowane, więc nie dostaną się w niepowołane ręce. – wyjaśnia Agnieszka Pyzik, manager i dostawca zdalnego monitoringu wideo Zerkam.pl. W tym miejscu warto jeszcze podkreślić wyższość zdalnego monitoringu nad zwykłym. Dzięki temu rozwiązaniu właściciel może w każdej chwili sprawdzić (czy to przez tablet, laptop czy smartfon), co dzieje się w jego sklepie. Wystarczy, że będzie mieć dostęp do Internetu. Nie potrzebuje odrębnych monitorów czy dodatkowego sprzętu. Telefon zazwyczaj mamy zawsze przy sobie, więc dostęp do usługi jest szybki, prosty i skuteczny.
Jak widać zalet monitoringu jest wiele. Co więcej, rozwój technologii i teleinformacji w tej dziedzinie jest bardzo dynamiczny. Wybierając system tego typu warto więc zwrócić uwagę na dodatkowe aspekty takie jak: system wykrywania ruchu, alarm, bieżące nagrywanie i przechowywanie materiałów wideo na zewnętrznych serwerach czy możliwość zdalnego dostępu do nagrywanych treści. Te elementy zwiększą stopień bezpieczeństwa i wspomogą inne aspekty związane z charakterem prowadzonego biznesu.
Źródło: Zerkam.pl